Muscial Grease, filmy Tarantino, John Travolta, Brigitte Bardot, Róisín Murphy i Lana Del Rey - to nimi inspirował się fryzjer, Maciej Kubuj, przygotowując propozycję modnych stylizacji na sylwestrowy wieczór 2012. Objętość, kontrolowany nieład, geometryczne cięcia: każdy znajdzie fryzurę dla siebie.
Sylwestrowe fryzury w poprzednim sezonie były bardziej wygładzone, rok 2012 to przede wszystkim objętość, swoboda, kontrolowany chaos, lekkość, a także kontrasty - na przykład geometryczny bob czy irokez w stylu nowoczesnego pin-up.
Ostatnia noc w roku to okazja, żeby poszaleć z kolorem: można się pobawić w cieniowanie, kształtować fryzurę nie tylko za pomocą cięcia, ale też zróżnicowania odcieni, tonacji. Modne kolory na sezon zimowy 2012/2013 to: ognista miedź, opalizujące blondy i głębokie fiolety.
Panowie, którzy chcą wyglądać modnie w tę ostatnią noc 2012 roku, powinni skupić się na kontraście między gładkimi, delikatnie wygolonymi bokami a zaczesaną na bok, większą objętościowo górą. Taka stylizacja jest bardzo klasyczna, odwołuje się do lat 20.
Upięta góra, rozpuszczony tył, zaznaczone pasma: inspiracją dla tej stylizacji była przede wszystkim Brigitte Bardot, można się też doszukać odniesień do musicalu Grease. To bardzo kobieca fryzura, dlatego pasuje przede wszystkim delikatnym paniom, które w sylwestrową noc chcą wyglądać nietuzinkowo.
Do takiego uczesania pasuje zarówno klasyczna, prosta mała czarna, jak i bardziej rozbudowana kreacja. Decydując się na suknię z większą ilością detali, trzeba pamiętać, by nie przesadzać z objętością i ilością loków, za to wybierając prostą sukienkę, można skupić się na tym, by upięcie przyciągało uwagę.
Fryzurę bardzo łatwo wykonać w domu - zajmujemy się przede wszystkim górą, którą nakręcamy lokówką, następnie spinamy. Tył można lekko podkręcić, dobrym sposobem jest zrobienie warkoczy na wilgotnych jeszcze włosach, następnie wysuszenie całości. Ważne, żeby skupić się na objętości, osiągnąć efekt kontrolowanego nieładu. Na taką fryzurę mogą zdecydować się zarówno panie z kręconymi, jak i z prostymi włosami.
Lokowany, delikatny irokez, wygolone boki: tworząc tę odważną stylizację, inspirowałem się latami 70. To połączenie stylu pin-up i chłopczycy. Fryzura nawiązuje do Travolty, jest zadziorna, ale seksowna. Będzie pasować wszystkim charakternym, temperamentnym, zaczepnym paniom. Kobietom, które wiedzą, czego chcą od życia.
Warto zwrócić uwagę na kolor włosów - to połączenie różnych odcieni i tonacji: od ciemnej miedzi, do bardzo jasnych, wręcz płomiennych rudości. Ważną rolę odgrywa też brokatowy makijaż, który łączy pozornie kontrastujące kolory: srebrny i złoty. W tej stylizacji istotne są zresztą wszystkie dodatki - także biżuteria w stylu etno.
Jak wykonać taką fryzurę? Boki można wygolić albo spiąć z tyłu w kitkę, resztę nakręcić, natapirować dodając objętości. Wbrew pozorom, nie jest to skomplikowane.
Lata 70. i 90. - to one były inspiracją podczas tworzenia tej stylizacji. Proponowane upięcie podkreśla objętość i jest wyjściową do modnego "banana". Nawiązuje do stylu Brigitte Bardot, a także do fryzur piosenkarki Lany Del Rey. Opalizujący blond - widoczny na zdjęciu - to kolor bardzo modny w tym sezonie.
Stylizacja może być delikatna i zadziorna, wiele zależy od doboru stroju. W połączeniu z małą czarną będzie wyglądać romantycznie, kobieco, z białym topem, jeansami i trampkami stworzy idealną całość w stylu neopunkowym.
Wykonanie nie jest skomplikowane. Jak zrobić taką fryzurę? Można wykonać klasyczne tapirowanie albo podzielić włosy na pasma i każde z nich unieść, przytrzymując u nasady nagrzaną gofrownicę. Włosy trzeba następnie delikatnie przeczesać, podzielić na kosmyki, owinąć poszczególne pasma wokół dłoni i przypiąć z tyłu za pomocą wsuwek. Można użyć pudru do włosów do nadania objętości, koniecznie trzeba utrwalić całość lakierem. Warunkiem wykonania takiej fryzury są włosy o długości za ramiona, przynajmniej 40-centymetrowe.
Inspiracją dla tej stylizacji jest wokalistka zespołu Moloko - Róisín Murphy. Jej muzyka jest ponadczasowa, podobnie jak proponowana przeze mnie fryzura - klasyczny bob, który był kiedyś znakiem rozpoznawczym piosenkarki. To klasyczne cięcie z lat 20. wraca na wybiegi, staje się bardzo modne. Będzie pasować wszystkim kobietom, które nie przepadają za upięciami, lubią prostotę i swobodę. Do takiej fryzury można założyć każdą, nawet bardzo rozbudowaną kreację.
W tej stylizacji bardzo ważny jest wyraźny makijaż - pas złotego brokatu, który pojawia się także na włosach. Połączenie złotego i czarnego to klasyka, która bardzo pasuje do mroźnej, zimowej pogody. Na pewno sprawdzi się podczas sylwestrowej zabawy: to niezwykle eleganckie zestawienie.
Układanie takiej fryzury jest bardzo proste - wystarczy prostownica. Warto dodać, że tego typu cięcie jest wręcz stworzone dla kobiet, które mają okrągłą twarz: wyszczupla i wysmukla.
Pora na propozycję dla panów. Graficzne cięcie, wyciągnięty kontur, góra zaczesana na bok - tworząc tę stylizację, inspirowałem się fryzurami Johna Travolty, musicalem Grease. To propozycja dla mężczyzn, którzy podążają za modą, śledzą trendy, dbają o siebie.
Taka fryzura pasuje zarówno do garnituru, jak i bardziej swobodnego stroju, na przykład koszulki na ramiączkach, krótkich spodenek i glanów. W zależności od doboru ubrań, można ją bardziej wygładzić, bądź postawić na luz i wypuścić kilka kosmyków. Uczesanie będzie pasować także panom z kręconymi włosami.
Podstawą tej stylizacji są zadbane, wypielęgnowane włosy. Wykonanie jest bardzo proste i nie zajmuje dużo czasu - wystarczy guma, wosk albo pasta matująca: tę ostatnią polecam panom, którzy nie przepadają za błyszczeniem włosów.
Make-up: Małgorzata Sołoducha, biżuterię do sesji zdjęciowej użyczył sklep
SOINLOVE.
Maciej Kubuj - absolwent gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, przedstawiciel L'oreal Professional, stylista fryzur, który ma na koncie współpracę przy wielu pokazach mody i sztukach teatralnych. Obecnie pracuje w salonie
Excellentq Zebrała:
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
